I znowu będzie szybko i na chwilkę, bo czasu nijak nie mam - zaraz muszę się pakować i wyjeżdżać. Ale pomyślałam, że jednak skorzystam z ostatniej chwilki przed wyjazdem i się pochwalę nowym anielskim towarzystwem :-).
Już dawno temu marzyło mi się uszycie jakiejś anielicy w szarościach i w końcu przyszedł taki moment, że po prostu ją uszyłam :-). I od razu z mężczyzną u boku, bo po uszyciu aniołów dla Majki, takie męskie anioły bardzo mi do gustu przypadły.
A więc jest Ula - w sumie skromna, prosta i elegancka - w sukience w szare kwiaty, z halką i rajstopami pod spodem, w szarej garsonce na wierzchu i w bucikach do kompletu.
I jest też Bartek - poważny, lekko przyprószony siwizną, dostojny anioł w koszuli w kratę, w szarych spodniach w kancik i pasiastych skarpetkach.
No i jest Ula i Bartek razem :-)
I taki to szybki post...
Pozdrawiam wszystkich ciepło!!!
I mam nadzieję, że może będąc u Babci uda mi się na spokojnie do Was wszystkich pozaglądać i posprawdzać co tam się pozmieniało, a tymczasem do usłyszenia!!!