Witam wszystkich radośnie w nowym roku!!!
Obserwując moją aktywność blogową można by było dojść do wniosku, że nic interesującego się u mnie nie dzieje, a to prawdą wcale nie jest, co dziś się postaram udowodnić.
Jakiś czas temu uszyłam kolejny kotozagłówek wg mojego poprzedniego projektu, bo miałam takie materiały, że aż się prosiły, aby z nich uszyć właśnie kociaka, tego oto z resztą:
I kocur wyszedł świetnie - jest tak miły w dotyku, że aż chce się go głaskać :-). Trafił już z resztą do nowej właścicielki, która zdążyła mi donieść, że kociak jest PRZEEEECUDOWNY (to był cytat), co cieszy mnie ogromnie i nakręca do dalszego szycia :-).
No, ale to nie koniec, bo inna dziewczyna widząc tego kota, zapytała czy dało by się uszyć coś podobnego, tylko większego, bo szuka prezentu dla siostry. Więc sprawdziłam i się okazało, że się da :-). Powstał nowy projekt, znowu nie wiedziałam co z tego wyjdzie, a wyszedł tak fajny kociak, że cała się cieszę :-). Skromnością dziś grzeszyć nie będę, ale jak coś się udaje, to jak tu się nie cieszyć?
A więc koci zagłówek w nowej wersji wygląda tak:
I na szyi (mojej z resztą):
Na razie jestem pod jego urokiem, bo to najnowsze moje szyjątko, a na warsztacie mam drugiego takiego kocura, bo sobie pomyślałam - a co się będę ograniczać do jednego? Od razu dwa sobie uszyję! I myślałam, że dzięki temu będzie szybciej, a wcale nie jest... Ale przecież i drugiego kiedyś skończę :-)
Tyle mojego chwalenia na dzisiaj.
Wszystkich ciepło pozdrawiam i wielu osobistych sukcesów w tym roku życzę!!!
Kocurki są REWELACYJNE! A ten zielonobrązowy skradł moje serducho na amen. Ależ on milusio otula Twoją szyjkę, no marzenie po prostu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na ten rok życzę. Samych wspaniałych i udanych projektów. Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny kociak, jeden i drugi;-0
OdpowiedzUsuńNa szyi prezentuje się ekstra!
Fantastyczne koty, jestem zauroczona! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńsuper te kocury!! takie zagłówka to moja córa na pewno by z szyi nie zdejmowała tak jak obecnego (zresztą uszytego przeze mnie, ale jakoś do gustu jej nie przypadł ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne kociaki! Ten zielony jest naj, naj, naj:)))
OdpowiedzUsuńfajniutkie kociaki wyszły:)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Zwłaszcza najnowszy model. Po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńjestem fanką zielonego kotka
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne!
OdpowiedzUsuńtakie kocie szyjo grzeje :D
OdpowiedzUsuńświetnie sie prezentują :D
przyszłam też podziekować za cudowną przesylkę.. szczerze zdążyłam już o tym zapomnieć :)
dziekuje też Karolince że naładowała je pozytywną energią :D
pozdrawiam serdecznie ;)
Koty są REWELACYJNE. I pozostałe zwierzaki, które widzę na bocznym pasku też. Odezwę się przez Artillo;)
OdpowiedzUsuńcudowne rzeczy tworzysz!podziwiam!
OdpowiedzUsuńDZIĘKI WIELKIE!!!!
OdpowiedzUsuń