A jako Dzień Babci, tak przygotowałyśmy (tj ja z córami) dla naszych babć wyjątkową biżuterię :-)
Moda na gumki kolorowe i robione z nich bransoletki dotarła nawet do Kleszczel, a więc i u nas w domu nie mogło zabraknąć całych zestawów gumeczek.
A skoro były, i to w znacznych ilościach, to trzeba było je dobrze wykorzystać.
Więc wzięłyśmy się do roboty i powstały świetne korale :-)
Różne różnorakie, dłuższe i krótsze - zależnie od ilości dostępnych gumeczek.
A małpa w tym poście występująca nie jest żadną aluzją (tak sobie właśnie pomyślałam, że ktoś coś sobie może pomyśleć głupio...), a jedynie jest moją najlepszą modelką - jako jedyna w całym domu nie skacze i się nie wierci gdy chcę zrobić zdjęcie ;-)
I tak sobie myślę, czy któraś z Babć będzie miała taką odwagę by w tych koralach po mieście paradować...
Fajne-śmieszne są, nie?
A więc BABCIE KOCHANE - cudności!!! Oraz spokoju i mądrości! I cierpliwości! I wiele radości!
:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że pozostawiasz po sobie ślad :-)