wtorek, 23 sierpnia 2011

22. podróż Edwarda Tulana


Zanim się na poważnie wezmę do pisania (rozpisać, to ja już bym się mogła, tylko jeszcze wszystkich zdjęć nie zrobiłam...), wpierw spełnię swą powinność czyli ogłoszę kolejną podróż Edwarda.

Kto go śledzi, ten wie o co chodzi :-). Kto się po raz pierwszy z nim spotyka, to już tłumaczę ździebko - otóż jest to zabawa w stylu podaj dalej. Edward wędruje sobie od jakiegoś już czasu z rąk do rąk, z miasta do miasta i poznaje świat. Ostatnia (21) podróż Edwarda odbyła się do mnie i chwilowo on sobie u mnie przycupnął, ale mamy tylko chwilkę by pobyć razem, bo niebawem Edward powędruje dalej. To do kogo pojedzie tym razem zależy od wyniku losowania, które odbędzie się w następny piątek 2. września. Jeśli chcesz, aby to Twój dom był kolejnym przystankiem Edwarda, to wyraź swoją chęć udziału w zabawie zostawiając komentarz pod tym postem.
A oto konkretne zasady (do skopiowania dla kolejnego zwycięzcy):

1) Zostaw komentarz pod tym postem , tak by zdązyć przed losowaniem, które odbędzie się 02 września 2011 (piątek)
(w zabawie biorą udział tylko osoby posiadające bloga!).
2) umieścić informację o zabawie wraz z podlinkowanym zdjęciem na swoim blogu.
3) po wylosowaniu i otrzymaniu przesyłki, należy przeczytać książkę w ciągu 10 dni.
4) zorganizować u siebie następne candy (nr 23) na takich samych zasadach.
5) wpisać się do książki.
6) dodać do książki jakąś niespodziankę dla zwycięzcy.
Wszystkich chętnych serdecznie zapraszam do zabawy!!

p.s. - Proszę o udział osoby z Polski - jeśli mieszkasz za granicą i chcesz się z nami zabawić, to zapraszam, ale jeśli zgodzisz się pokryć koszty przesyłki (przykro mi, ale dla mnie są one obecnie zbyt wysokie :-/).



25 komentarzy:

  1. Moja trzecia próba, może w końcu mi sie uda przyjąć choć na chwilkę Edwarda w gościnę

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja już nie wiem, który to już raz będę walczyć o Edwarda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tez nie wiem :) ale śledze ostro :D w koncu musi zawitac i do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa zabawa:) Może Edward zawita w moje progi.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja się zapisuję chce by zawitał u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez ustawiam się w kolejce :) może tym razem się uda :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejny raz próbuję - może tym razem Edward trafi do mnie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Może tym razem uda się upolować Edwarda?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ponoć piorun dwa razy w to samo miejsce nie wali (darujcie mój Klatchiański), ale i ja spróbuję z cichą nadzieją, że i tym razem poszczęści mi się w losowaniu. Ciekawa idea. Zainteresowałam się :) Buziolki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Spróbuję po raz trzeci- może tym razem szczęście się do mnie uśmiechnie...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. i ja robię trzecie podejście:) może sprawdzi się powiedzenie do 3 razy sztuka?:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chętnie przyłącze się do zabawy ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Może tym razem Tulan przywędruje do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Może tym razem dopisze mi szczęście;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj warto go śledzić, warto :)
    Czekam z niecierpliwością na losowanie.
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. i ja czekam na losowanie po raz kolejny:)

    OdpowiedzUsuń
  17. I ja po raz kolejny 'poluję" na Tulana;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli jeszcze mogę, to się zapisuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. zdążyłam?!
    poluję i poluję i nie mogę upolowac :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Już któryś raz natykam się na tę zabawę, ale nigdzie nie dowiedziałam się, czy tę książkę to w ogóle warto czytać.

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy warto? No na pewno nic się nie straci jak się ją przeczyta :-) Jest to jedna z tych książeczek terapeutyczno-moralizatorskich, którą się płynnie czyta, a opowiada w sumie prostą historię, przy której można się wzruszyć i pomyśleć. Może bardziej nadaje się do poczytania dla dziecka, ale rodziców też łapie za serduszko.
    Jako, że czytałam wcześniej lepiej napisane tego typu książki, to ja na kolana nie padłam po jej przeczytaniu, ale sama wizyta Edwarda w moim domu była bardzo miłym wydarzeniem, więc choćby z tego powodu fajnie jest wziąć udział w tej zabawie :-).

    OdpowiedzUsuń
  22. Krysiu, dziękuję ślicznie za recenzję! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że pozostawiasz po sobie ślad :-)