piątek, 6 marca 2015

Scenka rodzajowa

szydełkowe króliki amigurumi

Pani Ania została wezwana na dywanik do dyrektora. Serce od razu zabiło jej mocniej, nogi się pod nią ugięły, usta spierzchły, a przez głowę przeleciał szybciutki rachunek sumienia - co zrobiłam nie tak?, o czym zapomniałam?, czego nie dopilnowałam? Dobrze wiedziała, że ze zmęczenia i przepracowania mogła coś pominąć, czegoś nie dopatrzeć... tylko co/czego???

 szydełkowe króliki amigurumi

Na miękkich nogach, wciąż intensywnie myśląc o wszystkich swych możliwych przewinieniach, udaje się do gabinetu swego pracodawcy. Pokornie siada na krzesło vis-à-vis szeroko uśmiechniętej, pulchnej buzi szefa (hmm uśmiechniętej - to może nie będzie tak źle... - nieśmiało myśli pani Ania).
 
crochet bunny amigurumi rabbit

Szef od razu przechodzi do rzeczy:

crochet amigurumi bunny

- Pani Aniu - muszę pani powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z pani pracy! (uff!!! kamień z serca! jednak o niczym nie zapomniałam!!). Zauważyłem, że bardzo się pani rozwinęła (ojej! Zauważył!!!) i ma pani niesamowity talent (jejejejejejjjj, chyba umrę!). Nie da się ukryć, że jest pani również bardzo rzetelna i skrupulatna (ojjj - chyba dostanę premię!!!!) i jak pani coś zrobi, to na prawdę nie ma się do czego przyczepić - wszystko jest zrobione na tip top!  (a może nawet podwyżkę????). Wiem, że zostaje pani po godzinach by dopiąć wszystko na ostatni guzik w terminie i muszę przyznać, że bardzo mnie cieszy pani zaangażowanie (I chyba płatny urlop się szykuje - yuppi!!!!). Od razu widać, że wkłada pani w tę pracę całe swe serce (a może dostanę firmową komórkę?). Widzę również, że ta praca sprawia pani wiele satysfakcji  (lub nawet samochód???) - a satysfakcja z pracy to rzecz bezcenna (lub karnet na basen???). I właśnie w związku z tym mam dla pani propozycję (oj! Kocham pana panie szefie!):


szydełkowy królik amigurumi

  Co by pani powiedziała gdyby odtąd pracowała pani dla mnie za pół pensji? (????) Przecież widzę jaką radość pani ta praca sprawia! (?!?!?!?!?!??!?!?!) Albo może zróbmy lepiej - może niech pani popracuje dla mnie za darmo (??!!?!!?!!!***), a ja w imię uznania polecę panią moim znajomym i nawet nie będzie musiała pani mi za to polecenie zapłacić (??????                            ). A moi znajomi również panią na pewno docenią i dla nich też będzie pani mogła popracować radośnie za darmo (??                                ), bo taki talent przecież nie może się zmarnować!  (......                                ) A ci znajomi - i jestem tego pewien! -polecą panią swoim znajomym i w sumie to będzie pani miała zapewnioną pracę aż po grób - po szesnaście godzin dziennie - codziennie! (                                ) I to jakże satysfakcjonującą pracę!  (   )
 I co pani Aniu? Co pani na to??

króliczek szydełkowy amigurumi ogonek

No właśnie... I jak pani Ania powinna zareagować na tak kuszącą propozycję???

2 komentarze:

  1. smutne, a może niech się szef wali?
    Pani Ania niech zażąda podwyżki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takiej mowie szefa jest raczej marna szansa na podwyżkę...
      Ale tak dumam, że może powinna chrzanić wszystko I się przebranżowić i szukać pracy tam gdzie płacą???

      Usuń

Dziękuję, że pozostawiasz po sobie ślad :-)