Niby początek kwietnia, ale każdy pragnie tej wiosny z prawdziwego zdarzenia, a nie wg. przysłowia trochę zimy, trochę lata.... Bociek wróci- do pięknych miejsc zawsze wracają ♥
Oj tak! Wiosny, słońca, ciepła(!), i soczystej zieleni w koło chce się oj chce! Bociek wróci niekoniecznie, ale pewnie jakiś miejsce swe na tym gnieździe znajdzie :-)
Jakiś już przyleciał :D przykłada się do wyglądu gniazda, więc chyba zostanie na całe lato, ale teraz to już się boję zapeszać - dla pewności lepiej poczekać na partnerkę
Są i trzeba je czasem częściowo rozwalać by się dachy nie zawaliły. Pamiętam jak kidyś burzyli gniazdo na mojej szkole (nie całkiem oczywiście) jak fachowce weszli na dach, to okazało się, że gniazdo jest wyższe od nich i szerokie bardzo, a panowie z wielkim trudem siekierami próbowali je zmniejszyć - wtedy doceniłam wielkość tych budowli
Niby początek kwietnia, ale każdy pragnie tej wiosny z prawdziwego zdarzenia, a nie wg. przysłowia trochę zimy, trochę lata.... Bociek wróci- do pięknych miejsc zawsze wracają ♥
OdpowiedzUsuńOj tak! Wiosny, słońca, ciepła(!), i soczystej zieleni w koło chce się oj chce!
UsuńBociek wróci niekoniecznie, ale pewnie jakiś miejsce swe na tym gnieździe znajdzie :-)
Wróci, poszuje ciepło i wróci :*
OdpowiedzUsuńpoczuje *
UsuńJakiś już przyleciał :D przykłada się do wyglądu gniazda, więc chyba zostanie na całe lato, ale teraz to już się boję zapeszać - dla pewności lepiej poczekać na partnerkę
UsuńI pięknie :) podobno te gniazda są bardzo ciężkie... niezwykłe!
UsuńSą i trzeba je czasem częściowo rozwalać by się dachy nie zawaliły.
UsuńPamiętam jak kidyś burzyli gniazdo na mojej szkole (nie całkiem oczywiście) jak fachowce weszli na dach, to okazało się, że gniazdo jest wyższe od nich i szerokie bardzo, a panowie z wielkim trudem siekierami próbowali je zmniejszyć - wtedy doceniłam wielkość tych budowli