Korzystając z leniwej chwili pokażę Wam ostatnią króliczkę - Helenkę.
Lubicie te króliczki jeszcze troszkę?
Bo Haneczka lubi :-)
Na warsztacie obecnie jest pewien golasek
(acz nie do końca, bo w majtach i skarpetkach):
A w Kleszczelach jest gorrrąco!
Tekst mi się całkiem nie klei...
Więc do następnego!!!
Dzieci gołe, a małżon twardo nagina w dżynsach.. Jak on daje radę?! :D
OdpowiedzUsuńdla mnie to też niepojęte ;-)
Usuń