To będzie wpis błyskawiczny, bo czasu brak.
Zaraz ruszamy w odwiedziny do Babci i w związku z tym wiozę jej taką drobnostkę, bo poza poszewkami na jaśki brakuje jej też poduszeczek na igły, więc teraz już będzie miała jedną :-).
Z drugiej strony wygląda to tak:
I tyle.
Ja się lecę dopakować, a wszystkim życzę pięknego weekendu i wspaniałej pogody oraz humorków!!!
A kot, o którym pisałam ostatnio będzie musiał poczekać aż wrócę, a weekend mi się zapowiada długi...
licznie wygląda - elegancko i nietypowo. Kształtem przypomina mi patisona :D Babcia na pewno się ucieszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Na pewno babci się przyda taki piękny igielnik:)
OdpowiedzUsuń